Koneser – Restauracja Zoni – cudownie karmią oni

Zoni to bardzo stylowe, trendy, loftowe miejsce przy placu Konesera, w dawnej fabryce wódek Koneser. Ale czy to znaczy, że smaczne? Postanowiłam sprawdzić 🙂 Do trzech razy sztuka Zoni odwiedziłam wcześniej dwa razy. O otwarciu pisało się w Warszawskich mediach, więc uznałam, że muszę spróbować ich kuchni w tak fantastycznym miejscu. Jeszcze w ubiegłym roku […]

Czytaj dalej

Śląsk turystyczny zza kierownicy Kia Optima

Jestem Ślązaczką i mam świadomość, że Śląsk nie należy do regionów, którymi Polska chwaliłaby się najbardziej. Nie jest to destynacja, którą wybiera się na wakacje, ale już na przedłużony weekend spokojnie polecam. Śląsk bardzo szybko zmienia swoje oblicze. Powstają nowe drogi, osiedla i … atrakcje turystyczne. Zawsze z zazdrością patrzyłam na północ Francji i region […]

Czytaj dalej

Blankenese – biała perła Hamburga

Hamburg mnie absolutnie zachwycił. To niewystarczająco doceniane Niemieckie miasto, z mnóstwem turystycznych atrakcji, o którym już pisałam: o kulinarnych stronach tutaj, a o atrakcjach turystycznych tutaj. Może to i dobrze, bo na szczęście dla mieszkańców i dla odwiedzających Hamburg, jeszcze nie przeżywa on turystycznego oblężenia. Choć są miejsca, takie jak Elbphilharmonie, gdzie ustawiają się długie […]

Czytaj dalej

Hiszpania w Warszawie – Ole! Najsmaczniejsze hiszpańskie restauracje

Bardzo lubię Hiszpanię. Nie tak bardzo jak Norwegię oczywiście, ale w sporze Włochy – Hiszpania ja mam swojego faworyta na półwyspie iberyjskim ;). Oczywiście Włochy są super: piękne krajobrazy, dobre wina, pyszne jedzenie. Ale Hiszpania ma co najmniej tak samo dobre produkty, kuchnię, cudowne  krajobrazy, tylko mniej pszenicy i przede wszystkim jakiś słabszy marketing. A […]

Czytaj dalej

Lancaster county – z wizytą u Amiszów

Wracając znad Niagary w kierunku Nowego Jorku bardzo chciałam zobaczyć obrazki – znane mi do tej pory tylko z telewizji – ascetycznego życia Amiszów. Zaczęło się od znalezienia super miejscówki przez Airbnb. Było to Aunt Lydia’s Guest Home w Bird in Hand (Basiu, świetny wybór). Przyjechaliśmy tam późnym wieczorem, martwiąc się czy w takim amiszowym […]

Czytaj dalej

Szampan, prosecco, cava … 5 rzeczy, które warto wiedzieć o bąbelkach, żeby wybierać świadomie?

Bąble, bąbelki – są większe lub bardzo drobne… Możemy wybierać od najbardziej wytrawnych po całkiem słodkie. Co różni te trunki? Dlaczego mają tak różne ceny? Czy ma to swoje uzasadnienie w jakości? O tym poniżej. 1. Jakie są rodzaje bąbelków i skąd pochodzą? Bąbelki od zawsze budziły zachwyt i fascynację. Pierwsze powszechnie sprzedawane wina z […]

Czytaj dalej

Niagara Falls – od rozczarowania do zachwytu

O tym dlaczego z Niagarą miałam zupełnie odwrotnie niż bywa z wieloma związkami, czyli dlaczego na początku było ogromne rozczarowanie, a niedługo potem wielka miłość, przeczytacie poniżej. O tym co i kiedy warto zobaczyć i gdzie zjeść, również. Ależ to było rozczarowanie… Czy zdarzyło Wam się przyjechać w wymarzone miejsce i … mieć ochotę zwiewać […]

Czytaj dalej

Vive le champagne – gdzie w Warszawie na szampana?

Dziś święto Francji. Miałam ostatnio odpowiedzieć na pytanie za co Francję lubię najbardziej. Odpowiedź była dla mnie oczywista: za szampana. Uwielbiam te szlachetne bąbelki, które jako jedyny alkohol mogę pić nawet na śniadanie. Niezależenie od tego czy są to bąbelki delikatne jak w szampanie Veuve Clicquot czy takie bardziej kręcące w nosie jak w klasycznym […]

Czytaj dalej

Bruksela – nie tylko mule z frytkami

Bruksela, Bruxelles, Brussels… Kojarzy mi się niezmiennie się z Grand Place czyli Wielkim Placem, Atomium, Parlamentem Europejskim, piwem, mulami i frytkami. A Wam?… Nie jest to chyba miasto, do którego pojechałabym na wakacje, ale doskonałe na city break – taki przedłużony weekend w mieście. Ja wykorzystałam fakt, że z Brukseli, przez Genewę 😉 leciałam do […]

Czytaj dalej

Pyszne i mega proste spaghetti z cukinii

Jedyne całkiem warzywne danie, które ma smak Zdarza mi się mniej więcej 2 razy w roku przejść post dr Ewy Dąbrowskiej. Nie pełny niestety, bo nie jestem w stanie wytrzymać bez pysznego jedzenia, więc mój rekord to zaledwie 14 dni. Sam post według mnie to super sprawa: oczyszcza organizm, powoduje lepsze samopoczucie, głowa staje się […]

Czytaj dalej